Somatic Experiencing -Doktor Peter Levine- energia traumy. Wywiad:
https://www.youtube.com/watch?v=nSHY4YmP4ew
Rozmawialiśmy o traumie, jako o niezwykle energetycznej odpowiedzi.
Akurat tak się składa, że mam przy sobie jeden z największych wynalazków XX wieku. Sprężyna. Reprezentuje ona… to jak chodzimy, żyjemy swoim życiem, wykonujemy codzienne aktywności. Chadzamy na miłe spacery po plaży. Lecz gdy czujemy się zagrożeni ogromna ilość energii zostaje zmobilizowana. Niemalże dzika ilość energii. I co się dzieje, gdy jesteśmy tym już przytłoczeni, to następuje zablokowanie tej energii- zostajemy tym przestraszeni.
Najlepsza rzecz, jaką możesz zrobić, to zablokowanie swojego metabolizmu. Tak, że już więcej nie zużywasz tlenu. I to by było na tyle. Ta energia zostaje zatrzymana. .To właśnie z tego powodu, w efekcie otrzymujemy tak bardzo bolesne symptomy. Kiedy doświadczyliśmy traumy, ponieważ w tym ujęciu to są fragmenty sensorycznej pamięci naszego ciała.
I co się dzieje, gdy następuje proces leczenia traumy, to starasz się zebrać te elementy sensorycznych doświadczeń w koherentną całość, podczas rozładowywania tej energii. I nie polega to na przywróceniu pamięci albo efektów tej pamięci, ale jak dużo energii powinno być uwolnione, a ile nie jest się w stanie zintegrować z organizmem.
I to jest klucz – w rozładowaniu energii.
Jeśli ta cała ta energia zostanie uwolniona naraz, byłby to ogromny wybuch energii, byłby to po prostu chaos.
– I to się właśnie stanie, gdy zostanie ona sprowokowana do wybuchu
Zgadza się. Słuszny wniosek. Żyjemy w traumie. Cała ta szalona energia zostaje w nas.-
-I to jest zdaje się powód, dla którego ludzie stają się agresywni w tym momencie albo agresywni w stosunku do samych siebie
Dokładnie. Stają się autoagresywni lub agresywni w stosunku do innych. To nie jest rzadkością dla żołnierzy, którzy wracają do domów, i w środku nocy atakują, nieraz nawet dotkliwie raniąc lub nawet zabijając swoje żony, partnerki. Z tym nieuchwytnym gniewem. Ponieważ oni doświadczają tego tak, jakby ktoś przychodził i zamierzał zabić właśnie ich. To jest to, w co wierzą oni. Oni starają się chronić swoje życie poprzez zabicie zagrażających im żołnierzy wietnamskich.
Więc, ważną rzeczą w tym procesie, jest odnalezienie drogi, do stopniowego uwalnianie tej energii.
Należy stworzyć sytuacje, która pozwoli na uwalnianie po trochę energii. Dopóki cała nie zostanie zintegrowana z powrotem z systemem nerwowym. I to jest to co, co pozwoli systemowi nerwowemu się ponownie nastawić.
Powoli, tak, że osoba nie zostaje przytłoczona i może odzyskać dostęp do jej życiowej energii. Ponieważ gdy ją łumisz, nie pozostaje Ci zbyt wiele energii do życia. Praktycznie nie żyjesz w pełni.
-Wykorzystujesz całą energię, która Ci została do tłumienia?
Dokładnie, wykorzystujesz tą energię by trzymać pozostałą zablokowaną. Nie robisz rzeczy, które mogłyby być ekscytujące, albo miłe, przyjemne.
A teraz, drobny przykład, w jaki sposób SE radzi sobie z gniewem.
Cała sztuka polega tutaj na tym, aby nie zaprzeczać, ale też i nie zostać całkowicie tym pochłoniętym. Aby czuć złość jako fizyczne uczucie w ciele. Ponieważ złość, prawie zawsze łączy się z władzą.
Dam Ci teraz przykład. Czujesz zaciśnięte szczęki, zaciśnięte pięści, więc mówię, okej, odłóżmy to wszystko na chwilę na bok.
Poczuj swoje pięści. [
I teraz, bardzo powoli, zaciśnij swoje pięści jeszcze bardziej.
-To tak naprawdę podążanie dalej, za tym napięciem.
Dokładnie, pójdź dalej za tym napięciem. Zaciśnij je jeszcze troszeczkę, ale tak troszeczkę bardziej. I rozluźnij je, troszeczkę, troszeczkę.
Więc raz jeszcze, czując swoje pięści, bardzo powoli rozluźnij je. Ściągaj jeszcze troszkę bardziej. Nieznacznie. I teraz uwolnij. Bardzo dobrze.
I teraz zwróć uwagę, co stało się z Twoim oddechem. Twoimi ramionami.
Więc to jest sposób, w jaki radzimy sobie ze złością. Inną rzeczą, nad którą możesz pracować jest szczęka. Czujesz, że jest tam napięcie. Więc poczuj to napięcie. I po prostu zagraj w taki sposób:
Dojdź do punktu, w którym napotkasz opór, a potem po prostu wróć. Idź do punktu oporu. I potem z powrotem.