Rozmowa Doroty Hołówki z Grażyną Dobroń w radiowej trójce (audycja):
Każdy z nas ma wpływ na to, jak wygląda jego życie – powiedziała Dorota Hołówka, szefowa Stowarzyszenia Nowa Psychologia. – W momencie, gdy zdecydujemy się, żeby nasze życie przybrało barw, wówczas zaczyna nam ono sprzyjać. Nawet, jeśli mamy lęki i w jakichś okolicznościach zaczynamy się z nimi konfrontować, to mogą one nawet dawać nam wsparcie. Są drogowskazem, jaką drogą mamy nie iść – podkreśliła.
Jak zwrócił uwagę gość Grażyny Dobroń, na bazie wdzięczności dużo łatwiej przychodzi określenie własnych celów. – Trudno jest wyznaczać cele, gdy budzimy się w poczuciu, że nam jest źle. To taki rodzaj czarnowidztwa, który tworzy w naszej świadomości obrazy i ciężko jest nam zobaczyć światełko w tunelu. Prace nad sobą zaczęłabym od wdzięczności i przyglądania się temu, za co mogę być wdzięczna – zaznaczyła.
Według Doroty Hołówki powodem dla którego ludzie nie określają sobie celów jest wyobrażenie, że taki cel musi być określony bardzo szczegółowo. – Błędem jest określanie celów przez to czego ja dokładnie chcę, gdzie chcę być i z kim chcę być. (…) W realizacji celu chodzi o to, żeby zbadać, co za nim idzie. Gdy wyobrazimy sobie, czego w wymarzonej pracy będziemy doświadczali, wchodzimy w stan emocjonalnego spokoju i ekscytacji. Wówczas, na bazie tych emocji, zaczynają się pojawiać obrazy i kreuje się nowa rzeczywistość – powiedziała. Tymczasem, jak zauważyła rozmówczyni Grażyny Dobroń, większość z nas realizuje swoje cele ze strachu albo w momencie, gdy doświadczy dużego bólu.
Dorota Hołówka uważa też, że czasem emocji trzeba poszukać, bo być może nigdy ich nie doświadczyliśmy. – Na tym polega rozwijanie marzeń, czyli szukanie inspiracji. Film, czy książka może być inspiracją, żeby obudzić w sobie to coś, co jest w nas. Jeśli pojawi się pragnienie i zadbamy, żeby nie stracić go z oczu, to życie zadba też o nas – mówiła.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji!
http://www.polskieradio.pl/9/304/Artykul/1088332,Obudz-w-sobie-wlasne-ikigai